Zapewne istnieje pewna rodzina drzew figowych, która się z nami nie zgodzi, ale Jezus harmonijnie współistniał ze światem naturalnym i wyraźnie zwracał uwagę na nierozerwalność wszystkiego, co istnieje wokół nas.
Wyobrażając sobie Jezusa podczas spędzania wolnego czasu, można śmiało założyć, że płótno i farby będą pewnie stanowiły dla niego lepszą rozrywkę, niż skoki z wysokości, co wcale nie oznacza, że nie potrafiłby zadbać o formę i zdrowie.
Poza malowaniem, bieganiem, czy gotowaniem, z pewnością nie zabrakłoby też czasu na lekturę Pisma Świętego.